W społeczeństwie zdominowanym przez patriarchalne normy mężczyźni muszą wpisywać się w sztywne wzorce męskości. W przypadku czarnoskórych presja ta jest jeszcze większa – nie tylko oczekuje się od nich tłumienia emocji ze względu na płeć, ale także mierzą się z dodatkowymi ograniczeniami wynikającymi z kulturowej i społecznej marginalizacji. Travis balansuje na cienkiej granicy między społecznymi oczekiwaniami a własnym pragnieniem wolności, jego walka zaś staje się polem bitwy o miłość, tożsamość i godność. Jego ekspresja nie mieści się w binarnym podziale, a każda decyzja, którą podejmuje, wystawia na próbę relacje z rodziną i światem zewnętrznym.